Przemijalność
08 października 2018, 09:24
Przemijamy, jak każda forma życia, dziś jesteśmy, jutro nie pozostanie po nas żaden ślad. Jesień naocznie pokazuje jak nietrwałe jest życie i jak łątwo poddaje się zimie.
Ostatnio przyglądałem się córce, która chowała głowę pod bluzę mamy twierdząc że chce z powrotem do brzuszka... całe życie biegniemy uciekajac od miejsca gdzie się zaczęło, boimy się przyznać przed znajomymi, najbliższymi, rodziną, przed samymi sobą że tęsknimy do tego stanu poczucia bezpieczeństwa, beztroski, zaopiekowania, miłości.... kto uważa inaczej nie jest szczery z zsamym sobą... oswajam się z momentem, gdy osiągnę kres wędrówki i wraz z ostatnim tchnieniem wydam swą duszę na sąd.... oswajam się z myślą o odejściu o tym że to co nieuniknione nadejdzie któegoś dnia, że przyjdzie pozostawic niedokończone sprawy, bałagan w piwnicy chciałbym mieć poczucie, ze ktoś wyleję choćby łzę szczerą, lecz ralistą będąc wiem tylko o tym iż poozstawię po sobie zgliszcza wypalonych serc i zawistny uśmiech nieszczerego smutku który z przekąsem będzie wypominał słabości. Boję się pamięci skalanej, skrzywionej przez pryzmat mojego uzależnienia..
Dodaj komentarz